To była ostatnia (jak na razie zapewne) FETA na Starym Przedmieściu i trzeba przyznać, że pożegnanie tej lokalizacji było huczne, rowerowe i szykowne! Eleganckich rowerzystek i rowerzysów nie zabrakło ani wśród publiczności, ani wśród występujących, ot taka rowerowo-teatralna symbioza :)
A za rok Zaspa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz